W 90. rocznicę śmierci przy grobie Leona Gołębiowskiego spotkało się jedynie pięciu przewodników i członków PTTK. Jeden z nich przedstawił ciekawostki związane z życia prezydenta i burmistrza Łowicza. Wspomniał również o fundacji nagrobka. Po śmierci Gołębiewskiego podjęto uchwałę, aby nagrobek burmistrza powstał na koszt miasta. Na realizację tej uchwały trzeba było czekać... ponad 60 lat.

Na grobie Honorowego Obywatela Łowicza Leona Gołębiowskiego złożone zostały kwiaty i zapalone znicze.

To za czasów burmistrza Leona Gołębiowskiego uregulowano sprawy gruntów miejskich, opracowano plan miasta, który miał obejmować zabudowę dla 150 tys. mieszkańców. Wprowadzono kanały odwadniające, obejmujące podmokłe tereny w południowo wschodniej części miasta.

Na wielu ulicach powstały utwardzone chodniki, wytyczono i utwardzano ulice, nadano nazwy dla ponad 20 ulic w mieście. Rozpoczęto budowę elektrowni miejskiej, pobudowano betoniarnię, uporządkowano targowisko miejskie. Zadbano o pamięć o tych, którzy walczyli o wolną Polskę, Leon Gołębiowski stanął na czele Komitetu Budowy Pomnika Synom Ziemi Łowickiej. Był związany z łowicką strażą ogniową. Pełnił funkcję prezesa, a następnie za swoją działalność został uhonorowany godnością Członka Honorowego Straży Ogniowej w Łowiczu.

Przed okresem spędzonym w Łowiczu, był związany z Sochaczewem, tam pobudował m.in. Szpital Powiatowy, remizę strażacką, przez 15 lat prezesował tamtejszej straży ogniowej. Został wyróżniony Honorową Prezesurą Straży sochaczewskiej. Za swoją działalność w Łowiczu, jako pierwszy w historii otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Łowicza. Postać Leona Gołębiowskiego powinna być znana i pozostać w pamięci Łowiczan.

Tymczasem, jak pokazała rocznica śmierci Wielkiego Łowiczanina, niestety, tak nie jest.

Więcej informacji o zasługach Leona Gołębiowskiego można przeczytać w załącznikach.