Premiera filmu w Łowiczu, ukazującego wystąpienie zbrojne przeciwko okupującym Warszawę wojskom niemieckim, zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji „Burza” odbyła się 9 maja 2014 r. o godz. 20:00. Sala kina „Fenix” , tego wieczora wypełniła się po brzegi.

Film wyświetlany będzie również: 10 maja (sobota) w godz. 17:00 i 19:00 oraz 11-15 maja (niedziela-czwartek) w godz. 18:00 i 20:00.



Jak powstały materiały filmowe z powstania? Gdy przygotowano się do godziny „W” Wydział Informacji i Propagandy Armii Krajowej wysłał na ulice kilka dwuosobowych ekip filmowych, by rejestrowały przygotowywania do powstania i jego przebieg, a następnie pokazywały go mieszkańcom w kinie Palladium w formie kroniki z walk.

Cztery lata temu Filmoteka Narodowa przekazała Muzeum Powstania Warszawskiego 6 godzin oryginalnych czarno-białych kronik z materiałem w większości nieznanym. Jan Ołdakowski – dyrektor Muzeum podjął trud pokoloryzowania materiału. Stwierdził, że wszyscy pamiętają i wspominają wojnę w czarno-białym obrazie, a przecież i wtedy było kolorowo. Trzeba pokazać jak było naprawdę, wręcz naturalnie.

Posiłkując się nowoczesną technologią koloryzacji i rekonstrukcji materiałów audiowizualnych oraz zapraszając do współpracy grupę znamienitych twórców, jego autorzy zrealizowali projekt, który nie ma odpowiednika w skali światowej. Prace nad 6 godzinami oryginalnych kronik trwały 7 miesięcy. Zajmował tym się sztab konsultantów ds. militariów, ubioru, architektury, również urbanistów, varsavianistów i historyków. Na tym etapie prace obejmowały także ręczną naprawę zniekształceń obrazu, usunięcie zanieczyszczeń oraz uszkodzeń taśmy i kontrolę ziarna.

Kolejnym krokiem była koloryzacja. Prawidłowe „pokolorowanie” filmu stanowiło wielkie wyzwanie. Przed rozpoczęciem prac przygotowano bazę referencyjną liczącą kilka tysięcy fotografii broni i uzbrojenia, umundurowania, ekwipunku, ubrań cywilnych, infrastruktury miasta, tablic informacyjnych, kilkaset zdjęć różnych rodzajów bruku, płyt chodnikowych itd. Efektem jest 85 minut odbudowanego, pokolorowanego, ściskającego za gardło filmu, który ukazuje Powstanie Warszawskie z niespotykanym dotąd realizmem.

Jednak to był dopiero pierwszy etap. Drugi etap to udźwiękowienie. Dyrektor Ołdakowski namówił młodego reżysera Jana Komasę by wymyślił pomysł na fabułę i ożywienie materiału filmowego. Napisano dialogi, które wypowiadają w filmie z za kadru dwaj młodzi reporterzy – filmowcy Karol i Witek.

Ta praca to setki godzin spędzone w studiu, „łowienie” dźwięków miasta, powstańczej ulicy, odgłosów wystrzałów, wybuchów czy współpraca z najlepszym policyjnym kryminologiem odczytującym słowa z ruchu warg.

Dzięki tej pracy film z Powstania Warszawskiego po raz pierwszy w historii „zabrzmi” na ekranach kin, a jego bohaterowie, przemówią.