W dniach 13-14 października 2007 roku odbyła się rekonstrukcja walk o Łowicz z 1939 roku. Każdy mieszkaniec Łowicza i okolic miał możliwość z programem widowiska oraz dziejami Łowicza w czasie Kampanii Wrześniowej 1939r. dzięki ogólnodostępnej ulotce informacyjnej.

Skąd wogóle dowiedzieliśmy się o możliwości wzięcia udziału w rekonstrukcji?

O tym, że możemy wziąć czynny udział w rekonstrukcji dowiedzieliśmy się w szkole, dzięki p. Agnieszce Pawłowskiej-Kalinowskiej, która przedstawiła nam propozycję odegrania roli ludności cywilnej.

Co skłoniło nas do wzięcia udziału w rekonstrukcji?

Czynników zachęcających nas do udziału w tym wydarzeniu było wiele. Świadomość, że będziemy mogli być w samym sercu akcji napawała nas energią i chęcią do działania. Możliwość czynnego udziału w żywej lekcji historii, którą jako humaniści wprost uwielbiamy wywarła na nas ogromne wrażenie.

To, że mogliśmy zobaczyć jak wygląda przygotowanie takiej rekonstrukcji od samej podszewki aż po efekty pracy, zachęciło nas do dalszej organizacji i brania udziału w takich przedsięwzięciach, które dostarczają moc pozytywnych wrażeń.

Pani profesor nie musiała nas długo namawiać. W mgnieniu oka lista zapełniła się chętnymi, głównie z klasy 2a i 1e (są to klasy o nachyleniu humanistycznym) IILO im. Mikołaja Kopernika w Łowiczu. Nie możemy również zapomnieć o kilku chętnych osobach z ILO im. Józefa Chełmońskiego.

Lista osób biorących udział w odegraniu roli ludności cywilnej

IILO im. Mikołaja Kopernika:

klasa 1e:

• Joanna Gajewska
• Bartosz Jarzębski
• Aleksandra Maciejewska
• Monika Roszkowska
• Kamil Siatkowski

klasa 2a:

• Dominika Antoniak
• Małgorzata Głowacka
• Karolina Kępka
• Aleksandra Kuśmider
• Paulina Murawska
• Paulina Pawlak
• Natalia Pietrzak
• Karolina Podrażka
• Paweł Raczek
• Marcin Romanowski
• Karol Sakosik

klasa 3a:

• Sylwia Uczciwek

Przygotowania

Przygotowania do rekonstrukcji nie trwały długo. Najwięcej czasu poświęciliśmy na poszukiwanie strojów odpowiadających strojom ludności z 1939r. Po przeszukaniu szaf, piwnic oraz strychów naszych dziadków udało nam się odnaleźć wiele ubrań, którymi mogliśmy się wymieniać.

Próby

Pierwsza próba odbyła się w piątek na placu przy ratuszu. Jej celem było sprawdzenie czy wybrane przez nas stroje są zgodne z czasami II wojny światowej. Dostaliśmy również instrukcje na temat zachowania środków bezpieczeństwa podczas rekonstrukcji. Dowiedzieliśmy się też jak wyglądać będzie nasza rola.

W sobotę odbyły się dwie próby. Pierwsza przed południem, druga na godzinę przed rozpoczęciem widowiska. Na obydwu ustalaliśmy miejsca, w których mamy się poruszać. Wyznaczaliśmy również osoby, które miały odegrać rolę rannych lub zabitych. Zostaliśmy podzieleni na trzy grupy, każda otrzymała przywódcę z profesjonalnej grupy rekonstrukcyjnej z Sochaczewa. Wieczorem zaś zobaczyliśmy, gdzie na Starym Rynku, czyli miejscu rekonstrukcji pirotechnicy umieścili ładunki wybuchowe.

Niedziela próba wyglądała podobnie. Nasze zadanie było jednak znacznie łatwiejsze, ponieważ rekonstrukcja odbywała się w dzień. Tak jak w sobotę poinformowano nas gdzie znajdują się ładunki wybuchowe i na czym polegać ma nasza rola.

Pierwszy dzień rekonstrukcji

Rekonstrukcja walk o Rynek w Łowiczu rozpoczęła się o godz. 20. Do momentu pierwszego nalotu stwarzaliśmy wrażenie niczego nieświadomych mieszkańców Łowicza beztrosko spacerujących po placu. Czytaliśmy gazety, rozmawialiśmy, tudzież wymienialiśmy poglądy, by jak najlepiej ukazać realia tamtych czasów.

Ok. godz. 20:15 nastąpił pierwszy wybuch. Po jego usłyszeniu uciekliśmy do bramy ratusza. Osoby wyznaczone do odegrania roli rannych upadły i zostały zniesione z placu.

W drastyczny sposób, przy użyciu siły armia niemiecka zaciągnęła nas w ciemne podwórze pobliskiej kamienicy, gdzie pozornie zostaliśmy rozstrzelani. Na tym zakończyła się nasza rola sobotniej inscenizacji. Ostatnim punktem wieczoru był przemarsz wszystkich grup rekonstrukcyjnych przez Stary Rynek.

Drugi dzień rekonstrukcji

Niedzielną rekonstrukcję poprzedziła Msza Św. w łowickiej Kolegiacie, po zakończeniu której, w uroczystej defiladzie przez ulicę Mostową wraz z pozostałymi odtwórcami widowiska udaliśmy się na teren przy Bzurze. Naszym zadaniem tego dnia było odegranie „żywej tarczy”, którą posłużyli się Niemcy. Poległy także dwie osoby.

Podsumowanie

Nasza obecność na tej imprezie miała charakter edukacyjny. Mogliśmy lepiej zapoznać się z realiami II wojny światowej. Widowisko spotkało się z wielkim uznaniem wśród publiczności. Miało wielkie znaczenie nie tylko dla mieszkańców Łowicza, ale również dla nas-młodzieży pragnącej być bliżej historii Polski oraz naszego miasta. Nie możemy również zapomnieć, że była to dla nas świetna zabawa oraz niezapomniana przygoda.