Strona główna      
Wersja klasyczna      
Kontakt      


Folklor Łowicki      
Strój łowicki      
Wycinanka łowicka      
Twórcy Ludowi      
Zespoły Ludowe      


Czy wiesz, że ... ?
Napoleon
Po zwycięstwie pod Jeną i Auerstaedtem, w drodze do Warszawy, zatrzymał się w Łowiczu, 18 grudnia 1806 roku, Napoleon – Wielki Cesarz Francuzów. Wydarzenie to upamiętnia tablica wmurowana w kamienicę stojącą przy jednej z pierzei Starego Rynku.
‹‹    A-    A+
Aktualności
25 stycznia 2017
Żmudnej i niełatwej pracy, odnalezienia brakujących numerów „Łowiczanina”, tygodnika społeczno-ekonomicznego i politycznego, poświęconego sprawom Łowicza i jego okolic podjął się łowiczanin Michał Gajzler, obecnie mieszkaniec Warszawy.
Głównym celem podjęcia się wyzwania, była chęć odnalezienia informacji na temat swojego pradziadka Aleksandra Petelewicza. Wzmianka o nim miała się znajdować w egzemplarzach z 1918 roku, a konkretnie w nr 46 z 22 listopada 1918 roku. Co ciekawe w tym wydaniu pojawił się również pierwszy opis przebiegu dnia 11 listopada w Łowiczu, świętowany obecnie jako dzień odzyskania niepodległości.

„Łowiczanin” wychodził w każdy piątek w latach 1911-1914 oraz 1918-1932. Pierwszy numer wyszedł 2 czerwca 1911 r. rozpoczynając tym samym historię czasopiśmiennictwa w Łowiczu. Redaktorem i wydawcą pisma był Karol Rybacki. 2 stycznia 2017 r. Michał Gajzler odnalazł w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego 64 egzemplarze przedwojennego tygodnika „Łowiczanin”, co do których miłośnicy historii byli przekonani, że nie zachowały się.

Radość z odnalezienia zaginionych egzemplarzy była wielka – przyznaje Michał, zważywszy na mało obiecujące, wcześniejsze wyniki poszukiwań.

Nie było ich w Muzeum w Łowiczu, które ma największy zbiór wydań starego „Łowiczanina”. Nie było również w innych bibliotekach w Łowiczu. Swoje poszukiwania prowadził więc w instytucjach świeckich i kościelnych w Łowiczu, a także u osób prywatnych, zainteresowanych tematem. Można by powiedzieć, że „poruszył niebo i ziemię”. „Łowiczanina”, o którego mu chodziło, nie znalazł.

A jednak się udało! Jak widać na powyższym przykładzie, są jeszcze rzeczy do odkrycia, które mogą znacznie wzbogacić naszą wiedze na temat lokalnej historii. Dobrze by się stało, gdyby teraz wszystkie egzemplarze „Łowiczanina” zostały poddane digitalizacji i udostępnione szerszemu odbiorcy. Czy tak się stanie? Przekonamy się o tym wkrótce.

Źródło: www.lowiczanin.info


Multimedialna mapa      
Rejestr zabytków      
Panoramy sferyczne      
Kącik dla dzieci      

design by fast4net



[zamknij]   [przejdź do wycieczki]