Strona główna      
Wersja klasyczna      
Kontakt      


Folklor Łowicki      
Strój łowicki      
Wycinanka łowicka      
Twórcy Ludowi      
Zespoły Ludowe      


Czy wiesz, że ... ?
Zamek Prymasowski
Dzisiejsze ruiny Zamku Prymasowskiego niegdyś stanowiły wspaniałą rezydencję prymasów I Rzeczypospolitej. Zamek częściowo został zniszczony w czasie „potopu szwedzkiego”, a dalszego jego zniszczenia dokonali Prusacy. Obecnie ruiny zamku stanowią własność prywatną, prowadzone są tam prace archeologiczne i przygotowywana jest ekspozycja o jego historii.
‹‹    A-    A+
Aktualności
7 października 2014
Cisza towarzyszyła osadzonym w drodze z kina „Fenix” pod bramę Zakładu Karnego w Łowiczu. Zupełnie inaczej niż w drodze do kina, któremu to wyjściu towarzyszyło podekscytowanie i siłą rzeczy, liczne dyskusje wśród osadzonych. Nie, co dzień, bowiem osoby odbywające karę pozbawieni wolności mają okazję uczestniczyć w prawdziwym seansie kinowym. Filmem , który obejrzeli było „Miasto 44” w reżyserii Jana Komasy.
- Był to jeden z dwóch filmów, obok "Katynia" Andrzeja Wajdy, którego nie chciałbym oglądać drugi raz - mówił jeden z uczestników pokazu filmowego. - Nie, dlatego, że mi się nie podobał, wręcz przeciwnie, ale dlatego, że był tak przejmujący i chciałbym uniknąć w przyszłości tak silnych emocji, jakich doznałem podczas oglądania tego filmu - wyjaśniał po obejrzeniu „Miasta 44” jeden z osadzonych dzieląc się swoimi wrażeniami po wyjściu z kina.

Widzami tego pokazu byli osadzeni, którzy wykonują prace społecznie użyteczne na rzecz Łowicza, m.in. w ZOZ Łowicz, UM Łowicz, ZSP nr 2 Blich. - Oczywiście chcących uczestniczyć w projekcji filmowej było wielu więcej, ale uznaliśmy, że w pierwszej kolejności powinny to być osoby, które społecznie pracują na rzecz miasta - mówi kpt. Piotr Miazio, kierownik dział penitencjarnego łowickiej jednostki. - Osobną sprawą jest, że wielu osadzonych nie było w prawdziwym kinie, albo było to bardzo dawno temu - mówi oficer prasowy zk ppor. Robert Stępniewski, który był jednym z opiekunów grupy.

- Organizując wyjście do kina nie chcieliśmy, żeby to był też pierwszy z brzegu film, ale niosący ze sobą wychowawcze i edukacyjne przesłanie - wyjaśnia Stępniewski, na co dzień wychowawca ds. kulturalno-oświatowy łowickiej jednostki.

- Ja na przykład ostatni raz w kinie byłem za komuny - mówił kolokwialnie jeden ze skazanych chcący zachować anonimowość - dlatego jestem wdzięczny za umożliwienie mi wyjście do kina i obejrzenia tak wartościowego filmu, który powinien obejrzeć każdy Polak - dodaje.

Grupa 30 osadzonych obejrzała najnowszy film Jana Komasy „Miasto 44”, 2 października 2014 r. dokładnie w 70. rocznicę upadku Powstania Warszawskiego.


Multimedialna mapa      
Rejestr zabytków      
Panoramy sferyczne      
Kącik dla dzieci      

design by fast4net



[zamknij]   [przejdź do wycieczki]