Strona główna      
Wersja klasyczna      
Kontakt      


Folklor Łowicki      
Strój łowicki      
Wycinanka łowicka      
Twórcy Ludowi      
Zespoły Ludowe      


Czy wiesz, że ... ?
Andrzej Kazimierz Cebrowski
W październiku, 2008 roku, minęło 350 lat od śmierci Andrzeja Kazimierza Cebrowskiego, jednego z kronikarzy miasta Łowicza. Urodził się ok. 1580 r. Był lekarzem i aptekarzem arcybiskupów Wawrzyńca Gembickiego, Jana Wężyka i Jana Lipskiego. Z jego fundacji powstał po pożarze miasta kościółek św. Leonarda, przy którym ustanowił fundusz na rzecz ubogich panien. Pobudował też dwie murowane bramy miejskie oraz ufundował działa dla obrony miasta. Zmarł 30 października 1658 r. na skutek panującej w mieście zarazy. Najtrwalszym pomnikiem jego życia są spisane po łacinie „Annales Civitatis Loviciae” – Roczniki miasta Łowicza.
‹‹    A-    A+
Co? Gdzie? Kiedy?
18 czerwca 2022, 16:00

Łowicki Ośrodek Kultury i Klub Turystyki Pieszej „Z Buta”, działający przy PTTK oddział w Łowiczu zapraszają na kolejne spotkanie podróżnicze. Tym razem gościem spotkania, będzie z polarnik, podróżnik i fotograf Tomasz Kurczaba.

https://www.instagram.com/tomaszkurczaba/

W czasie spotkania, które odbędzie się w sobotę, 18 czerwca 2022 r. o godz. 16:00 w Pracowni przy ŁOK, usłyszymy m.in. relacje z 44. wprawy polarnej Instytutu Geofizyki PAN do Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie, która w związku z światową pandemią wydłużyła się prawie dwukrotnie!

Wstęp wolny.

"To mój drugi nowy rok w Antarktyce, kolejny, piękny, wspaniały rok. Dla mnie to był najlepszy czas na to by spędzić ten rok tu, daleko. Właśnie łączę się z rodziną i przyjaciółmi, jesteśmy od siebie odsunięci już strasznie daleko. Fajnie byłoby zobaczyć ich twarze na żywo, być z nimi. Kręci mi się w oku łezka, jak myślę o nich, troszeczkę tęsknię, tak czasem dużo.

Pamiętam, że kiedyś dziwiłem się, dlaczego przegląda się stare zdęcia, w przypomina historie, które wydarzyły się w przeszłości. Teraz to rozumiem, tęsknota za tym normalnym, codziennym życiem jest tak duża, że sam wracam do tych chwil, lepszych, gorszych, ale tych kiedy mogłem być z nimi. Często przez ten rok z samotności wracałem do historii z tego co wydarzało się przed wyjazdem, oglądałem zdjęcia z Wietnamu, Timoru, Indonezji, Kazachstanu, Spitsbergenu, Peru czy Boliwii, wszędzie widziałem uśmiechnięte buzię.

Dziś siedziałem na plaży, patrzyłem na ocean i myślałem, czy to wszytko mi było potrzebne, czy wyjazd tu był dobry, czy był słuszny. Dzięki temu że jestem w Antarktyce spełniam część swoich marzeń, choć inne tracę, uciekają po prostu. Cały rok jakim był 2020 można stwierdzić, ze był wspaniały, były wyjątki, trochę było złych chwil, szczęśliwie nie dotknął mnie Covid, ale osobiście trefiły mnie większe nieszczęścia. To trudny czas, długi rok, pełen różnych zwrotów akcji. Myśląc na tej plaży o tym co się wydarzyło na przestrzeni tego roku uważam, że był on bardzo dobry. Największy atut to to, że mogłem przekonać się o tym kim jestem, w różnych momentach i sytuacjach. Wizyta na stacji uświadomiła mi różne rzeczy. Nie wiem czy w ogóle piszę z jakimś sensem, bo w Polsce już nowy rok, a z każdym coś tam wypiłem.

Patrzę na te literki i nie układają mi się w całość, tak do końca.

Na ten następny rok, który w Europie już błyszczy, życzę Wam samych pozytywnych myśli, spełnienia marzeń, a przede wszystkim zakończenia tego całego wirusowego cyrku. Wiem, że może z moich ust to dziewie brzmieć, bo my tutaj w ogóle tego nie odczuliśmy, lecz z całego serca chciałbym wrócić do normalności, którą znam z przed wyjazdu. Bawcie się dobrze, zawsze z uśmiechem i pozytywnym myśleniem. Nie ma tu więcej miejsca"


https://www.instagram.com/p/CJey74DBhmx/

Multimedialna mapa      
Rejestr zabytków      
Panoramy sferyczne      
Kącik dla dzieci      

design by fast4net



[zamknij]   [przejdź do wycieczki]