Sport dla 31 letniego Macieja Jędrachowicza, od zawsze odgrywał ważną rolę w życiu. Pierwszą miłością była piłka nożna, przez wiele lat trenował futbol w młodzieżowych drużynach łowickiego Pelikana. Potem zrodziła się pasja biegania. Pierwszy maraton, przebiegł po ukończeniu studiów. Jest absolwentem Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej w Gorzowie Wielkopolskim oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu.

Od tej chwili, bieganie stało się dla niego częścią życia. W 2016 roku zdobył Koronę Maratonów Polskich, a rok później przebiegł pierwszy górski ultramaraton na dystansie 100 km.

Po obejrzeniu filmu o Spartathlonie, morderczym biegu z Aten do Sparty, zaczął o nim myśłeć, ale nie tylko. Rozpoczął systematyczne treningi. Tygodniowo pokonuje od 120 do 140 km. Zastanawiał się, czy człowiek da radę przebiec 246 km w czasie tylko 36 godzin? Sama idea Spartathlonu jest niezwykła, bo upamiętnia greckiego posłańca Fidippidesa, który w 490 roku p.n.e. miał wyruszyć z Aten do Sparty, aby poprosić Spartańczyków o pomoc w bitwie pod Maratonem. Udział w biegu i jego ukończeniu jest więc prestiżowym przedsięwzięciem nie tylko dla biegacza ale również osób, wspierających go w tym przedsięwzięciu.

W 2018 roku wypełnił minimum narzucone przez organizatorów Spartathlonu, przebiegając płaski 100-kilometrowy dystans w czasie poniżej 10 godzin. Później miał dużo szczęścia w losowaniu, ponieważ spełnienie kryterium nie oznacza automatycznego wpisania na listę startową. W Spartathlonie weźmie udział jedynie 400 zawodników, w tym kilkunastu biegaczy z Polski. Maciek, będzie prawdopodobnie jedynym biegaczem z województwa łódzkiego!

Udział w Spartathlonie jest niestety kosztowny. Wpisowe, obejmujące start w biegu, zakwaterowanie oraz wyżywienie w Atenach i Sparcie wynosi 600 euro, czyli ponad 2,5 tys. złotych. Ale nie są to jedyne koszty. Maciek chce, aby na trasie towarzyszyła mu drużyna, która będzie go wspierała w trudnych chwilach. Dlatego też poszukuje sponsorów i ludzi dobrej woli, którzy chcieliby wesprzeć go finansowo.

Z prośbą o wsparcie finansowe wystąpił już do Urzędu Miejskiego w Łowiczu, Starostwa Powiatowego w Łowiczu i Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Ratusz ma wspomóc jego wyjazd, natomiast władze powiatu odpowiedziały negatywnie na wniosek biegacza. Maciek wciąż czeka na odpowiedź urzędników z Łodzi.

Pomóżmy Maćkowi w spełnić jego marzenia i tym samym, razem z nim stańmy się Spartanami. Aby to zrobić trzeba tylko wejść na stronę zbiórki www.zrzutka.pl i wesprzeć biegacza.

Łowiczanin potrzebuje 12 tys. złotych. Już teraz obiecuje, że zrobi wszystko, aby ze Spartathlonu, wrócić z tarczą. Jak zapewnia, nigdy się nie poddaje, a zejść z trasy mógłby jedynie z powodu kontuzji.

Łowickiego biegacza wspierają też niektóre lokalne firmy. Jedna z nich zaoferowała, że opłaci nocleg dla drużyny biegacza. Spartathlon odbędzie się, 27 września 2019 r.

Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/fdpa9t