W czasie spotkania przybliżył on bardzo ciekawie temat ustępowania zieleni miejskiej w przestrzeni miast na rzecz betonu i bruku. Zjawisko to, ma coraz powszechniejszy zakres i dotyczy również trójkątnego Nowego Rynku w Łowiczu. Wielu mieszkańców skarży się na to, że w słoneczne dni jest na nim za gorąco, bo nie ma wystarczającej zieleni. Wspominając jednocześnie rynek, gdy był on zazieleniony. Jednak obecna koncepcja rewitalizacji miast i rynków zakłada, by odtwarzać je zachowując ich pierwotny wygląd historyczny. Rynki głównie służyły do handlu, stąd zwykle były wybrukowanymi placami. Dopiero później sadzono przy nich drzewa i niektóre zmieniały się w parki w środku miasta. Wiele osób chciałoby, aby właśnie tak było.

Co dalej będzie z Nowym Rynkiem? Nie wiadomo. Istnieją jednak duże szanse na to, że zostanie on mocniej zazieleniony. Nad wdrożeniem pewnych rozwiązań mają czuwać radni miejscy Lech Aniszewski i Michał Zieliński. Dzięki temu pierwszemu, udało się pozyskać 10 tysięcy na zazielenienie Nowego Rynku w Łowiczu! Zgłosił on miasto do konkursu #ekochallenge, w którym uczestnicy mieli za zadanie pokazać w jaki sposób dbają o ekologię. - Będę się starał, by wygrana była przeznaczona na nową zieleń na Nowym Rynku. Decyzja o tym, czy tak się stanie, będzie zależała tylko od burmistrza – informował wcześniej Lech Aniszewski.

Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie „Łączy nas Łowicz”.