Impreza każdego roku przyciąga tłumy do Łowicza. Nie inaczej było i tym razem. Festiwal rozpoczął się punktualnie o godz. 14.00, a jego otwarcia dokonał burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński razem z prowadzącymi imprezę Anną Staniszewską i Eligiuszem Pietruchą oraz członkami komisji konkursu na najsmaczniejszą potrawę „jadła”, która tym razem był rosół.

Po wystąpieniu burmistrza na scenie zagrał zespół DRUGI TYDZIEŃ, wykonując niezwykle energetycznie i żywiołowo, znane i lubiane przeboje muzyki polskiej i zagranicznej. Podczas koncertu wszyscy bawili się wyśmienicie. W czasie trwania występu rozstrzygnięto konkurs na najlepszą potrawę imprezy. Komisji konkursowej przewodniczył PIOTR CYRWUS, który zgodnie z tradycją imprezy, na scenie przygotował dla uczestników „jadła” specjalną potrawę, która była Kwaśnica.

Do konkursu w tym roku stanęła rekordowa ilość Kół Gospodyń Wiejskich z powiatu łowickiego. W sumie osiemnaście. Wszystkie przygotowały bardzo ciekawe stoiska wystawowe oraz konkursową potrawę. Według komisji konkursowej najsmaczniejszy rosół przygotowało KGW w Bednarach. Drugie miejsce otrzymało KGW z Kocierzewa, a trzecie KGW z Pilaszkowa. Przyznano także trzy wyróżnienia. Otrzymali je KGW z Niedzielisk, Sypnia i Chąśna. Laureaci konkursu otrzymali za pierwsze miejsce czek na 700 zł, za drugie miejsce wręczono 500 zł, a za trzecie 300 tys. zł i za wyróżnienia po 200 zł.

O godz. 16:20 na scenie wystąpił BOGDAN TROJANEK i TERNE ROMA. Cygańska muzyka zaczarowała Nowy Rynek. W czasie występu Łowiczanie i goście częstowali się tortem przygotowanym z okazji 880-lecia Łowicza. Kolejnymi gwiazdami była ELENI polska piosenkarka, pochodzenia greckiego i zespół TURNIOKI, który uczestników imprezy przeniósł „mocnym uderzeniem” na muzyczne na Podhale.

„Wisienką na przysłowiowym torcie” Księżackiego Jadła 2016, był koncert zespołu DE MONO, którego nie trzeba specjalnie przedstawiać. Muzycy na czele z wokalistą Andrzejem Krzywym szybko nawiązali świetny kontakt z publicznością, tak, że wiele piosenek śpiewano razem.

Podczas trwania imprezy jak zawsze dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska z żywnością. Pierogi, placuszki, chleb ze smalcem i ogórkiem, kiełbasy, wędliny, wyroby piekarnicze, ciasta, muffiny, mocniejsze trunki i piwa regionalne – na Księżackim Jadle nie można było przejść obok nich obojętnie. Po prostu trzeba było spróbować tych wszystkich specjałów.

Podobnie jak w latach minionych, podczas imprezy prowadzone były warsztaty ludowe. Wszyscy, którzy chcieli nauczyć się łowickiego rękodzieła: wycinać łowickie wycinanki, zrobić kwiaty z bibuły czy wyhaftować łowicką różę na aksamicie, mieli taką okazję. Warsztaty prowadzone były bezpłatnie.

Kto przyjechał w tym dniu do Łowicza i wziął udział w imprezie, z pewnością tego nie żałował. Było smacznie, muzycznie i kolorowo.