Strona główna      
Wersja klasyczna      
Kontakt      


Folklor Łowicki      
Strój łowicki      
Wycinanka łowicka      
Twórcy Ludowi      
Zespoły Ludowe      


Czy wiesz, że ... ?
Nazwa miasta Łowicz
Nazwa miasta Łowicz wywodzi się od nazewnictwa dawnej osady łowieckiej, skąd książęta mazowieccy wyruszali na polowania tzw. „łowy” w okoliczną puszczę. W dogodnym miejscu, nad rzeką Bzurą, książęta mazowieccy zbudowali zamek, przy którym rozwinęła się osada łowiecka. Jak głosi tablica, umieszczona pod chórem w kolegiacie, w 1100 roku książęta mazowieccy wznieśli w osadzie kościół. Obecnie - Bazylika Katedralna.
‹‹    A-    A+
Aktualności
22 października 2019
Na stadionie im 10 Pułku Piechoty został rozegrany mecz piłki nożnej o Mistrzostwo Polski w Retro Lidze. Na przeciw siebie stanęły drużyny WKS 10PP z Łowicza oraz WKS 37PP z Kutna. Spotkanie, 20 października 2018 r. miało charakter derby 26 dywizji i rewanżem meczu rozegranego kilka miesięcy wcześniej w Kutnie. Był to ostatni mecz w rozgrywkach sezonu 2019.
- W lipcu na kutnowskiej ziemi „górą” byli zawodnicy łowickiej drużyny wygrywając na wyjeździe 4-1, dlatego nadzieje przed meczem na pozytywny wynik były ogromne. Potwierdzają to składy obu drużyn, ponieważ zespoły wystąpiły w najsilniejszych zestawieniach.

Dziesiątaków reprezentowało 13 piłkarzy: Marcel Lepieszka, Michał Cicherski, Piotr Wiercioch, Andrzej Włodarczyk, Krzysztof Wielemborek, Michał Brandt, Piotr Płuszka, Piotr Marciniak, Sebastian Cichal, Mariusz Szczepański, Michał Jędrak, Dawid Matyjas oraz Bartłomiej Płuszka. Rywale skompletowali 14 reprezentantów: Krystian Strzelecki, Marek Skowron, Przemysław Chmurski, Jacek Świderski, Marcin Wiśniewski, Tomasz Karczewski, Michał Lebiedowicz, Konrad Lebiedowicz, Tomasz Rajski, Mariusz Kaźmierczak, Michał Janakowski, Andrzej Jóźwiak, Krystian Gołębiowski i Robert Kornach.

Sędzią głównym zawodów był Norbert Grabowski, natomiast na liniach asystowali mu Jakub Łopatka oraz Damian Grabowski. – pisze Piotr Marciniak prezes Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty w Łowiczu. - Warunki atmosferyczne były znakomite na rozgrywanie zawodów sportowych, dlatego obie drużyny od samego początku podjęły próbę strzelenia gola. Efektem była bramka strzelona w szóstej minucie przez Krystiana Strzeleckiego, reprezentanta drużyny z Kutna. Wynik otwierający mecz był jednak dopiero zapalnikiem do kolejnych prób strzelenia gola, które przez większość pierwszej połowy kończyły się fiaskiem.

Na sytuację wartą uwagi był moment w 44 minucie meczu i fatalne w skutkach nieporozumienie obrońcy 10PP z własnym bramkarzem. Naciskany przez jednego z napastników drużyny z Kutna, zdecydował się na wycofanie piłki do bramkarza.

Błędnie jednak obliczył odległość między nim, a goalkeeperem, i pierwszy do piłki dobiegł strzelec pierwszej bramki, czego efektem w sytuacji sam na sam z bramkarzem było podwyższenie prowadzenia na 0-2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, co nie mogło zadowolić łowickich piłkarzy.

W przerwie meczu w szatni gospodarzy odbyła się burza myśli i narada pomiędzy zawodnikami dotycząca nastawienia w drugiej części spotkania. W efekcie reprezentanci Łowicza wyszli na murawę zmotywowani do podjęcia walki o wyrównanie wyniku i tym samym zapewnienie sobie trzeciego miejsca w tabeli na koniec ligowego sezonu. Plany pokrzyżowało im podyktowanie rzutu karnego tuż po przerwie dla przyjezdnej drużyny.

Już w 48 minucie meczu Robert Kornacki stanął przed szansą na podwyższenie prowadzenia z jedenastego metra i nie zmarnował tej okazji. Nie podcięło to jednak skrzydeł dziesiątakom, którzy nie mając nic do stracenia, próbowali konstruować atak za atakiem.

Efektem walki były dwa piękne gole strzelone w podobny sposób. Najpierw w 61 minucie piękny strzał z prawej strony boiska oddał Michał Brandt, który tym sposobem przelobował kutnowskiego goalkeepera, a w 69 minucie jego wyczyn powtórzył Marcel Lepieszka. Bramka kontaktowa na 2-3 dała gospodarzom spotkania dodatkową motywację i energię do konstruowania kolejnych ataków i w momencie, gdy wszyscy spodziewali się wyrównania stanu gry na 3-3, chwila nieuwagi pod własną bramką skutkowała stratą czwartej bramki.

W 71 minucie w podbramkowym zamieszaniu najwięcej szczęścia miał Marek Skowron, który zdołał umieścić piłkę w siatce przeciwników. Wynik 2-4 i niespełna 20 minut do ostatniego gwizdka dawał jeszcze nadzieję na pozytywny rezultat i cenny remis dla łowickiej drużyny, tym samym dziesiątacy nie zwalniali tempa i co rusz sunęli z piłką na kutnowską bramkę angażując w ataku jak największą ilość sił i rzucając wszystko na jedną szalę. Niestety taka taktyka zemściła się kilka minut później. W 83 minucie do piłki ponownie dopadł Krystian Strzelecki, który stanął przed szansą strzelenia swojego trzeciego gola.

Wynik 2-5 na kilka minut przed końcem przesądził o porażce łowickiej drużyny, której dyspozycja w tym dniu ewidentnie nie dopisała. Na zakończenie sezonu to drużyna z Kutna zajęła 3 miejsce, spychając swojego rywala na 4 miejsce
– pisze Marciniak.

Mistrzem Polski w Retro Lidze została drużyna Lechii Lwów z Dzierżoniowa. Kolejne zmagania w 2020 r.


Multimedialna mapa      
Rejestr zabytków      
Panoramy sferyczne      
Kącik dla dzieci      

design by fast4net



[zamknij]   [przejdź do wycieczki]