Jak sprawić, żeby w lokalnych i studyjnych kinach biło serce społeczności? Co zrobić, żeby nie tylko prezentowały one filmy i edukowały, ale także były miejscem spotkań, przyciągały oddolne działania, ożywiały miejscowość? W jaki sposób małe kina mogą stać się TRZECIM MIEJSCEM – miejscem współdziałania ludzi z różnych pokoleń? I w końcu, jak budować społeczność wokół kina? Podobny program realizuje kino Iskra w Augustowie.

Małe kina to ważne miejsca na lokalnych mapach kultury. Stoją jednak dziś przed dużym wyzwaniem. Z jednej strony, dzięki cyfryzacji, coraz częściej mogą skutecznie konkurować z multipleksami, a ich lokalność i -­‐ często -­‐ ambitniejszy repertuar, pozwalają na budowanie relacji z odbiorcami.

Z drugiej jednak coraz silniej zdają sobie sprawę z tego, że aby te relacje były trwałe, muszą przechodzić podobną drogę jak liczne inne instytucje kultury. Zmiany te dotyczą sposobu m.in. nawiązywania relacji z widzami, włączania ich w budowanie oferty, nawiązywania lokalnych partnerstw. Budowanie trwałej i ożywczej dla kina współpracy z lokalnymi społecznościami – a więc tworzenie tego, co nazywamy ideą KINA SPOŁECZNEGO to wyzwanie dla tych, którzy szukają nowych dróg rozwoju.

Do udziału w łowickiej odsłonie projektu zostali zaproszeni uczniowie trzech łowickich szkół ponadgimnazjalnych: I LO im. Józefa Chełmońskiego, II LO im. Mikołaja Kopernika oraz ZSP nr 4 im. Władysława Grabskiego, gdyż ja wynika z badań, to właśnie młodzież szkół średnich najrzadziej pojawia się na seansach filmowych.

Według licealistów Kino Feniks w Łowiczu powinno być lepiej oznakowane. Jego siedziba mieści się w budynku, gdzie swoją siedzibę ma kilka innych instytucji: Łowicki Ośrodek Kultury, filia Miejskiej Biblioteki i Urząd Stanu Cywilnego. Kino Feniks ginie więc w gąszczu tych instytucji. Najlepszym kanałem informacyjnym według młodzieży jest natomiast Facebook. To właśnie z niego dowiadują się o wielu ciekawych rzeczach kulturalnych w mieście.

Ciekawostką okazał się fakt, że pomimo aktywności młodzieży w sieci, wielu z nich nie wiedziało o istnieniu profilu Łowickiego Ośrodka Kultury i Kina Feniks na platformie.

Podczas warsztatów młodzież nie tylko odpowiadała na zadawane pytania ale także wypisywała je specjalnie przygotowanej mobilnej tablicy wzorowanej na klapsie - urządzeniu używanym na planie filmowym. Z rekwizytem tym, nazwanym „Uchem Feniksa” wyruszono w teren, odwiedzając poszczególne szkoły biorące udział w projekcie.

Spotkania te były bardzo owocne. Dowiedzieliśmy się m.in. o tym co widzą młodzi, a nie tylko co widzimy my, osoby związane z łowickim kinem – podsumowali pierwszy etap projektu koordynatorzy programu Karolina Michalska i Mateusz Rudak.